Portal biznesowy – Wiadomości / Informacje / Porady
Aktualności

KRD / Kluby fitness i siłownie nie wróciły do formy

Po pandemicznej przerwie Polacy wracają do klubów fitness i siłowni, aby odzyskać formę. Sama branża jest jednak w słabej kondycji. Zadłużenie placówek wynosi obecnie niemal 10,4 mln zł, o ponad jedną trzecią więcej niż rok wcześniej, podaje Krajowy Rejestr Długów Biuro Informacji Gospodarczej. Nieco lepiej wygląda natomiast sytuacja trenerów sportowych, których dług spadł w ciągu ostatniego roku z 6,4 mln zł do niecałych 5 mln zł. W sumie cały sektor ma do oddania blisko 15,4 mln zł.

  • Jak pokazują dane Krajowego Rejestru Długów, na koniec 2020 roku zadłużenie siłowni i klubów fitness sięgało 7,7 mln zł. Na zakończenie 2021 roku kwota ta urosła do 10,4 mln zł, czyli o ponad jedną trzecią (35 proc.). W rejestrze widnieje obecnie 277 placówek, a przeciętne zadłużenie jednej z nich to 46 tys. zł. Natomiast branżowy rekordzista winny jest niemal 2 mln zł.
  • Kluby fitness największe zaległości (ponad 5 mln zł) mają wobec instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. Te zobowiązania stanowią niemal połowę ich całego zadłużenia.
  • Największe problemy finansowe mają właściciele obiektów z województwa mazowieckiego, w którym 41 dłużników ma 195 zobowiązań na łączną kwotę ponad 3,6 mln zł. W szczególnie trudnej sytuacji są również placówki z województw kujawsko-pomorskiego, łódzkiego i wielkopolskiego, w których zaległości przekraczają 1 mln zł.
  • Branża sama czeka też na pieniądze od swoich dłużników. Łącznie na prawie 1,5 mln zł. Blisko 98 proc. tej kwoty należy do osób fizycznych.

Powiązane artykuły

Przedsiębiorcy nie sprawdzają z kim zawierają umowę – 11,7 mld zł to długi firm

teoriabiznesu.pl

KRD – Zamiast spłacać długi wobec systemu edukacji, zaciągamy kolejne

teoriabiznesu.pl

Młodzi pożyczają aby przetrwać do końca miesiąca – Raport KRD

teoriabiznesu.pl