Mate academy to startup EdTech [“Ed” od edukacji — red.] kształcący specjalistów IT, między innymi Java i Full-stack developerów, i testerów QA. Studenci uczą się na autorskiej platformie e-learningowej Mate’a, a czym więcej czasu poświęcają nauce, tym szybciej zdobywają pracę w nowej branży.
Firma musi więc maksymalizować czas spędzany przez studentów na platformie i by ten cel osiągnąć, postawiła na gamifikację. Wprowadziła cztery funkcjonalności – osiągnięcia, passy, rankingi i szerzej nieznane miękkie deadline’y – którym przyjrzymy się dziś bliżej. Sprawdzimy, jak działają i czy rzeczywiście poprawiły retencję użytkowników na platformie.
#1 Element gamifikacji: Rankingi
*dane osobowe na zrzucie ekranu zostały zmienione na fikcyjne
Studenci rywalizują ze sobą na punkty doświadczenia, które zdobywają za rozwiązywanie zadań. Czym więcej punktów zdobędą w danym miesiącu, tym większa szansa, że awansują w rankingu i wejdą do wyższej ligi (brązowej, srebrnej, złotej lub diamentowej), a czym mniej – tym większe ryzyko spadku.
Liczba zdobywanych punktów musi być zarazem proporcjonalna do wysiłku, niezbędnego, by te punkty otrzymać. Mate rozwiązał to poprzez powiązanie liczby punktów z liczbą minut, jaką studenci zwykle poświęcają zadaniu. Jeśli mediana to np. 85 punktów, student otrzyma… otóż nie, niekoniecznie 85 punktów.
By nie generować nieskończenie wielu wariantów, Mate zamienia liczbę punktów na liczby Fibonacciego. I tak, jeśli zadanie wymaga przeciętnie 85 minut, platforma przyznaje za nie 89 punktów, bo jest to najbliższa liczba z ciągu Fibonacciego.
#2 Element gamifikacji: Osiągnięcia
Osiągnięcia to forma nagrody dla użytkowników za ich wysiłek, a więc i sposób motywowania ich do kontynuowania nauki. Mate przyznaje je zarówno za te mniejsze, jak i większe wyzwania: od rozwiązania jednego zadania po rozwiązanie trzydziestu; od pojawienia się na webinarze po zdobycie pierwszego miejsca w rankingu.
Jak podkreśla sam startup, osiągnięcia wpłynęły nie tylko na motywację studentów, ale – co zaskakujące – na stopień ich zadowolenia z pracy mentorów! Studenci oddają swoje zadania domowe na platformie, które sprawdzają mentorzy, a studenci oceniają jakość ich feedbacku. Po wprowadzeniu osiągnięć, stopień zadowolenia studentów z dnia na dzień wzrósł o 20%.
#3 Element gamifikacji: Miękkie deadline’y
Mate academy oferuje dwa tryby nauczania: dzienny (z grafikiem) i flex (bez grafiku). Innymi słowy, studenci flex nie mieli żadnych terminów, których musieliby się trzymać, a przynajmniej czuliby się do tego zobowiązani. To natomiast sprzyja ciągłemu odkładaniu nauki, co oddala perspektywę ukończenia kursu i demotywuje studentów.
Rozwiązanie? Startup wprowadził miękkie terminy – soft deadlines – dzięki którym studenci sami określają, jak szybko chcą ukończyć kurs. Na tej podstawie platforma automatycznie wyznacza nieobowiązkowe terminy na naukę kolejnych modułów. I mimo że funkcja dostępna jest od niedawna, korzysta z niej aż 43% nowych użytkowników.
#4 Element gamifikacji: Passy
O ile ranking skłania studentów do rywalizowania z innymi studentami, o tyle passy (streaks) – do rywalizacji z sobą samym. I podobnie jak miało to miejsce z rankingami, je także należało zbalansować. Nieskończenie długie passy nie tylko tracą swój motywacyjny efekt, ale mogą też stać się celem samym w sobie: sprzyjać mechanicznemu wykonywaniu zadań zamiast nauce.
Odpowiedzią na te wyzwania okazała się możliwość “zawieszenia” passy. Jeśli student uczy się i rozwiązuje zadania pięć dni z rzędu, np. od poniedziałku do piątku, akumuluje dwa dodatkowe dni – np. weekend. O ile wróci do rozwiązywania zadań w poniedziałek, nie straci passy, więc nie musi jej sztucznie wydłużać, gdy chce odpocząć od kursu.
Czy gamifikacja poprawiła retencję?
Mate academy posługuje się dwoma kluczowymi metrykami do ceny retencji użytkowników: Daily Active Users (DAU) oraz Monthly Active Users (MAU). Czym te wartości większe, czym bardziej sobie równe, tym skuteczniej platforma zatrzymuje użytkowników.
Przed wprowadzeniem gamifikacji, stosunek DAU/MAU utrzymywał się przez dłuższy czas na niezmienionym poziomie. Jako pierwszy zadebiutował ranking, na który stawiało najwięcej osób w zespole i… trudno się dziwić, bo rzeczywiście jest fundamentem całego systemu. Wtedy też DAU/MAU drgnął po raz pierwszy.
Nieco później zadebiutowały osiągnięcia, miękkie terminy i passy, które znów trwale podniosły wskaźnik DAU, a więc i poprawiły stosunek DAU/MAU. Studenci są bardziej zaangażowani, ale też sami podkreślają, że nauka stała się bardziej interesująca – że bardziej chce się uczyć.