Zdrowy tryb życia z każdym kolejnym rokiem udziela się coraz większej liczbie osób. Siłownie pękają w szwach, a kolejne powstają jak grzyby po deszczu. Wygląda więc na to, że otworzenie siłowni to dobry pomysł na własny interes. Aby wszystko jednak poszło zgodnie z oczekiwaniami, warto najpierw dokładnie przekalkulować związane z tą inwestycją wydatki. Ile zatem kosztuje otworzenie własnej siłowni? Jakie wydatki należy uwzględnić?
Własny biznes – siłownia w Polsce
Wbrew pozorom mimo dużej konkurencji w branży, własny biznes fitness to w dalszym ciągu bardzo przyciąga uwagę nowych inwestorów. Każdego roku Polacy zostawiają w nich 3,68 mld złotych, a ich grono wciąż się powiększa. Nic więc dziwnego, że rynek siłowni w Polsce ciągle się rozwija. W 2014 r. w całym kraju znajdowało się ok. 2 000 obiektów. Do 2019 r. przybyło ich niemalże kolejny tysiąc. Prognozy przewidują również, że w kolejnych latach zainteresowanie nimi wzrośnie jeszcze bardziej. Wygląda więc na to, że otworzenie własnej siłowni jest dobrym pomysłem na biznes. Warto jednak najpierw zastanowić się nad tym, z jakimi kosztami się to wiąże.
Koszty otworzenia siłowni – co na nie wpływa?
Jednym z doświadczonych partnerów w tym zakresie jest Sportart Fitness, który jest producentem sprzętu na siłownie. Poza sprzętem oferuje on również doradztwo – szczegółowe informacje dotyczące konsultingu można uzyskać pod adresem https://sportsartfitness.pl/doradztwo/. Zgodnie z radą Sportsart tworząc biznesplan, warto uwzględnić w nim koszty związane z uruchomieniem i promocją siłowni. Kwoty te mogą różnic się w zależności od kilku czynników. Na ich wysokość wpływają m.in.:
- Lokalizacja – im bliżej centrum, tym oczywiście droższy będzie koszt najmu. Z drugiej jednak strony dobra lokalizacja zachęca potencjalnych klientów. Co więc zrobić w takim przypadku? Zamiast oszczędzać na lokalizacji kosztem ilości klientów, znajdź obiekt w innym, interesującym z punktu widzenia fanów siłowni miejscu.
- Sprzęt i wyposażenie siłowni – najdroższy element siłowni, bez którego niestety ani rusz. Nie oznacza to jednak, że musisz kupować fabrycznie nowe urządzenia. Wiele siłowni posiada na swoim wyposażeniu sprzęt po regeneracji, który cena nie przekracza 45% wartości nowych maszyn. W dodatku przy ich zakupie otrzymuje się kilkuletnią gwarancję. Dla ograniczenia wydatków warto zastanowić się nad tym, które maszyny będą potrzebne i wyeliminować te, które mogą okazać się z jednym wydatkiem. W razie potrzeby sprzęt zawsze będzie można jeszcze dokupić.
- Personel – jak w każdym innym biznesie wykwalifikowany personel jest na wagę złota. Jeżeli więc zależy Ci na tym, by wrażenia klientów były pozytywne, zadbaj o to, by mogli oni liczyć na pomoc ekspertów. Zbuduj zespół osób, które staną się wizerunkiem Twojej firmy. W tym celu ustal, jakie zajęcia fitness cieszą się największą popularnością, lub które z umiejętności trenerskich są najbardziej pożądane. Nie popełniaj najczęstszego błędu nowicjusza i nie tnie kosztów na pracownikach.
- Reklama – Dobry baner reklamowy w widocznym miejscu przyciągnie uwagę klientów. Obecnie dużym powodzeniem cieszą się kampanię internetowe. To właśnie tam potencjalny klient rozpoczyna zwykle poszukiwania siłowni, na którą chciałby się zapisać. Dodatkowym plusem są koszty takiej reklamy, które są niższe niż np. w przypadku stworzenia gadżetów promocyjnych.
Otwarcie siłowni – ile to kosztuje?
Podsumowując, koszty otworzenia własnej siłowni to wydatek minimum kilkuset tysięcy złotych. W przypadku klubu butikowego może to być wydatek rzędu 300–500 tysięcy zł. Z kolei w przypadku obiektu o średniej wielkości kwota ta może wzrosnąć nawet do 700 tysięcy zł. Na otworzenie siłowni wielkopowierzchniowej potrzeba będzie minimum 2–3 milionów zł. Jak więc widać, są to dość duże kwoty.
Dla większości osób, które chcą zainwestować w siłownię, najłatwiej będzie otworzyć siłownię butikową. Małe obiekty cieszą się na szczęście coraz większym zainteresowaniem – klienci uciekają od zatłoczonych obiektów. Jedno jest jednak pewne – planując budżet, pamiętaj o tym, by nie oszczędzać na jakości. Obecni klienci są bardzo wymagający, a słaba jakość może ich zniechęcić. Dlatego zamiast kupując najtańszy sprzęt – lepiej zastanów się nad tym, które ze sprzętów możesz dokupić później.