Polinezja Francuska od lat rozpala wyobraźnię podróżników, którzy marzą o białych plażach, turkusowych lagunach i bungalowach stojących wprost nad wodą. Niestety, ten raj potrafi solidnie nadszarpnąć portfel – i to niezależnie od tego, czy planujesz luksusową podróż poślubną, czy bardziej budżetową wycieczkę. Ile tak naprawdę kosztuje życie na wyspach, co podbija ceny i jak zaplanować wyjazd tak, aby nie przepłacić?
Ile kosztują wakacje w Polinezji Francuskiej?
Wakacje w Polinezji Francuskiej kojarzą się z luksusem, ale nawet przy bardzo uważnym planowaniu trudno nazwać ten kierunek tanim. Na całkowity koszt składają się przede wszystkim przelot, noclegi, jedzenie, transport między wyspami oraz atrakcje, które potrafią być naprawdę kuszące. Wielu podróżników podkreśla, że trzeba przygotować budżet większy niż w przypadku większości popularnych destynacji egzotycznych, a największą część kosztów pochłaniają loty oraz noclegi. Warto też pamiętać, że ceny bardzo mocno różnią się między wyspami, co oznacza, że odpowiedni dobór miejsc może istotnie wpłynąć na finalną kwotę wyjazdu.
W praktyce nawet wariant „budżetowy” oznacza wyraźnie wyższe wydatki niż w innych tropikalnych krajach. To miejsce, w którym import prawie wszystkiego podnosi ceny praktycznie każdej usługi. Z drugiej strony Polinezja Francuska jest jedyna w swoim rodzaju i trudno postawić ją w jednym szeregu z tańszymi propozycjami. Dlatego wielu podróżników traktuje wyjazd tam jako inwestycję w wyjątkowe doświadczenia, których nie da się powtórzyć nigdzie indziej na świecie.
Ile kosztuje przelot do Polinezji Francuskiej i od czego zależy cena biletu?
Przelot z Polski do Papeete na Tahiti to z reguły największa pojedyncza pozycja w całym budżecie. W dobrych promocjach bilety lotnicze w dwie strony z polskich lotnisk można znaleźć czasem w granicach 4 900–6 100 zł za osobę, przy dość elastycznych datach i zgodzie na dłuższe przesiadki. W szczycie sezonu, czyli mniej więcej od maja do września, ceny najczęściej rosną do poziomu 9 000–11 000 zł za bilet w klasie ekonomicznej w dwie strony. Najdroższe są zwykle wyloty w okresach ferii, wakacji oraz świąt, kiedy popyt jest najwyższy.
Zdarza się, że przy rezerwacjach na ostatnią chwilę lub przy mniej korzystnych połączeniach ceny dochodzą nawet do 15 000–17 000 zł za bilet w obie strony. Z drugiej strony łowcy okazji potrafią upolować bardzo dobre ceny, czasem niewiele ponad 5 000 zł, wykorzystując błędy taryf i loty z innych europejskich hubów niż Polska. Duże znaczenie ma także trasa – przeloty z przesiadką w Paryżu, Los Angeles czy Tokio różnią się cenowo, a czasem opłaca się samodzielnie „złożyć” podróż z kilku segmentów. Im wcześniej zaczynasz szukać i im bardziej jesteś elastyczny z datami, tym łatwiej zejść w dolne widełki.
Ile kosztują noclegi w Polinezji Francuskiej i czy bungalow na wodzie jest tego wart?
Najtańsze noclegi w pensjonatach, małych guesthouse’ach czy prostych apartamentach na mniej obleganych wyspach potrafią zaczynać się od około 400–500 zł za dobę za pokój dwuosobowy. Na Tahiti całkowicie normalne jest płacenie 525–650 zł za noc w najprostszym hotelu, a za hotel trzygwiazdkowy spokojnie trzeba szykować 800–1 200 zł za dobę. Przy gotowych pakietach z Polski, gdzie w cenę wliczone są już transfery i często lokalne przeloty, koszt kilkunastodniowego pobytu bez ekstremalnego luksusu potrafi wynosić 8 000–10 000 zł za osobę. Wciąż mówimy tutaj o kierunku zauważalnie droższym niż większość egzotyki.
Bungalowy na wodzie to całkowicie osobna kategoria cenowa. W tańszych obiektach na Bora Bora czy innych wyspach takie bungalowy potrafią zaczynać się mniej więcej od 400–500 USD za noc, co przekłada się na około 1 600–2 000 zł przy kursie rzędu 4 zł za dolara. W luksusowych resortach cena za noc w overwater willi mieści się najczęściej w przedziale 1 000–3 000 USD, czyli około 4 000–13 000 zł. Kilka nocy w takim standardzie bardzo szybko dodaje do budżetu wyjazdu 10 000–30 000 zł na parę. Właśnie dlatego wiele osób wybiera kompromis – większość pobytu spędza w pensjonatach po 400–700 zł za noc, a na 2–3 noce przenosi się do wymarzonego bungalowa nad laguną.
Ile kosztuje jedzenie w Polinezji Francuskiej i czy da się obniżyć wydatki?
Ceny w restauracjach potrafią lekko zaszokować, w szczególności jeśli jesteś przyzwyczajony do polskich realiów. Typowy obiad w restauracji na Tahiti to wydatek około 70–80 zł na osobę, ale w tańszych lokalach da się zjeść już za 40–50 zł, a w bardziej turystycznych miejscach za 120–150 zł. Trzydaniowa kolacja w restauracji średniej klasy spokojnie kosztuje w granicach 160–170 zł na osobę. Na Bora Bora czy Moorea ceny często są jeszcze wyższe, zwłaszcza w restauracjach hotelowych, gdzie kolacja dla jednej osoby z napojami potrafi przekroczyć 200–250 zł.
Jeśli doliczyć do tego napoje i alkohol, dzienny budżet na jedzenie przy stołowaniu się głównie w restauracjach łatwo rośnie do 150–250 zł na osobę. Drink w barze to często około 40–60 zł, a piwo w restauracji potrafi kosztować 25–35 zł. Dużo taniej wychodzi gotowanie samemu, szczególnie jeśli wybierzesz noclegi z aneksem kuchennym. W większych marketach podstawowe produkty są najczęściej 1,5–2 razy droższe niż w Polsce, ale nadal wielokrotnie tańsze niż wizyty w restauracjach. Przy samodzielnym gotowaniu i sporadycznych wyjściach można zejść z kosztami jedzenia do około 70–120 zł dziennie na osobę. Przy dwóch tygodniach daje to różnicę rzędu kilku tysięcy złotych na parę w porównaniu z pełnym „restauracyjnym” stylem.
Przerażają Cię koszty i organizacja wakacji w Polinezji Francuskiej? Szukasz tańszej alternatywy, ale z zachowanie komfortu podróży i wczasów? Sprawdź naszą ofertę na stronie https://dreamgo.pl/gdzie/polinezja-francuska/
