Portal biznesowy – Wiadomości / Informacje / Porady
Aktualności

Kod QR równie niebezpieczny jak fałszywy link

70 proc. Polaków powyżej 18 r.ż. skanowało kod QR, a 64 proc. z nich robi to regularnie. Są one coraz popularniejsze, używa się ich m.in. do płatności online. Ten fakt wykorzystują również cyberprzestępcy, którzy za pomocą takich fałszywych piktogramów wyłudzają dane osobowe, uzyskują dostęp do kart płatniczych czy bankowości internetowej, albo infekują telefon złośliwym oprogramowaniem – ostrzegają eksperci serwisu ChronPESEL.pl.

  • Polacy najczęściej skanują kody QR w sklepach i drogeriach (38 proc.), na stronach internetowych (37 proc.) i w środkach transportu (26 proc.). Nie uszło to uwadze cyberprzestępców, którzy zaczęli tworzyć podrobione piktogramy przekierowujące nieświadome zagrożenia osoby do fałszywych stron internetowych. Zjawisko stało się na tyle powszechne, że zyskało własną nazwę – quishing. W Polsce znane są już przypadki wykorzystania quishingu np. do wyłudzania danych poprzez umieszczenie podrobionych naklejek z kodami QR na parkomatach.
  • Dla co drugiego Polaka najistotniejszym powodem wykorzystywania kodów QR jest szybkość dostępu do informacji (51 proc.). Następnie główną przyczyną jest możliwość uzyskania zniżek lub rabatów (45 proc.), dostęp do dodatkowych informacji (31 proc.), a także brak konieczności dotykania ekranu lub ulotki (27 proc.).
  • W ubiegłym roku na niektórych parkomatach w Krakowie umieszczono fałszywe kody QR, które umożliwiły oszustom przechwycenie danych z kart płatniczych. Wykorzystana do wyłudzenia strona internetowa bardzo przypominała witrynę Zarządu Dróg Miasta Krakowa. –– Zapłacić za parkowanie czy bilet wstępu po zeskanowaniu kodu QR można w wielu parkach narodowych, np. kierowcy mogą skorzystać z tej opcji przy wejściu do Tatrzańskiego Parku Narodowego czy Karkonoskiego Parku Narodowego. Jednak tablice z piktogramami często stoją w odludnych miejscach, gdzie oszuści bardzo łatwo mogą je podmienić. Tymczasem przez cały rok tymi szlakami wędruje tysiące turystów, którzy mogą być poważnie narażeni na quishing – ostrzega Bartłomiej Drozd, ekspert serwisu ChronPESEL.pl.