35 proc. przedstawicieli mikro, małych i średnich przedsiębiorstw wyraża obawy dotyczące obniżenia poziomu bezpieczeństwa finansowego swojej firmy w ciągu najbliższego roku – wynika z badania Krajowego Rejestru Długów „Bezpieczeństwo finansowe firm z sektora MŚP”. Taki niepokój deklarują głównie przedstawiciele branży produkcyjnej, a pod względem wielkości – mikrofirmy. By utrzymać stabilność finansową, MŚP zamierzają m.in. korzystać z profesjonalnych usług księgowych i rachunkowych oraz sprawdzać wiarygodność kontrahentów. Oprócz tego 4 na 10 firm będzie gromadzić oszczędności i kontrolować koszty.
- Ponad jedna trzecia firm z sektora MŚP (35 proc.) obawia się pogorszenia bezpieczeństwa finansowego swojej organizacji w ciągu najbliższych 12 miesięcy. Podobny odsetek (34 proc.) nie wyraża takiego niepokoju, a niezdecydowanych jest 31 proc.
- – Wśród najważniejszych wyzwań, jakie towarzyszą przedsiębiorstwom w ostatnim czasie, są rosnące koszty pracy, ale też koszty produkcji i usług. To powoduje uzasadnione obawy o sytuację finansową firm. I choć część organizacji wyższe wydatki kompensuje podnoszeniem cen, to nie wszystkie mogą sobie na to pozwolić ze względu na ryzyko spadku konkurencyjności – mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej.
- Największe obawy o pogorszenie swojego bezpieczeństwa finansowego w ciągu najbliższych 12 miesięcy towarzyszą przedstawicielom firm produkcyjnych, wśród których zadeklarowało je aż dwie trzecie (67 proc.). Drugim sektorem zdradzającym największy niepokój o własne bezpieczeństwo finansowe jest budownictwo (40 proc. wskazań). Im mniejszy podmiot, tym częściej przyznaje się do niepewności. Wśród mikrofirm, a więc tych zatrudniających poniżej 10 osób, niepokój zadeklarowało 35 proc., w grupie małych firm (od 10 do 49 pracowników) 3 na 10, a średnich (od 50 do 250 zatrudnionych) 21 proc.
- Natomiast jeśli weźmiemy pod uwagę regiony kraju, to o swoje bezpieczeństwo finansowe najbardziej drżą firmy z województw lubelskiego (54 proc.), kujawsko-pomorskiego (47 proc.) i pomorskiego (45 proc.). Z kolei największy spokój pod tym względem deklarują firmy z Lubuskiego, w którym tylko 2 proc. ma obawy, a także z Łódzkiego (14 proc.) i Małopolskiego (16 proc.).
- Na pytanie, z jakich usług firma planuje skorzystać w ciągu najbliższych 12 miesięcy celem zwiększenia swojego bezpieczeństwa finansowego, 2/5 respondentów wskazuje na profesjonalne usługi księgowe i rachunkowe. 27 proc. będzie posiłkować się leasingiem i tyle samo usługami prawnymi, a 1/5 zamierza sprawdzać wiarygodność finansową kontrahentów i prowadzić monitoring w tym zakresie. Wpisywanie dłużników do biur informacji gospodarczej, np. do KRD, planuje 12 proc. Z kolei 1 na 10 firm zamierza wziąć kredyt lub pożyczkę i tyle samo sięgnie po faktoring. Z usług windykacyjnych planuje skorzystać 15 proc.
- – Z doświadczenia w obsłudze sektora MŚP wiemy, że zwłaszcza mniejsze podmioty mają opory przed korzystaniem z windykacji. Panuje wśród nich przeświadczenie, że to drogie, dostępne tylko dla dużych firm, rozwiązanie. Tymczasem badanie, jakie przeprowadziliśmy w tym roku na przedsiębiorcach pokazało, że zlecają oni odzyskiwanie długów firmom windykacyjnym przede wszystkim ze względu na skuteczność działania, na co wskazuje ponad 40 procent z nich. Zwrócili także uwagę na kompleksowość podejmowanych działań i oszczędność czasu. Dodatkowo dla jednej trzeciej firm z sektora MŚP zaletą jest możliwość obciążenia dłużnika kosztami windykacji – wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso.
- Żeby zapewnić sobie bezpieczeństwo finansowe, najwięcej, bo 40 proc. przedstawicieli MŚP zamierza w ciągu najbliższego roku gromadzić oszczędności i rezerwy. Pod względem wielkości przedsiębiorstwa widać jednak wyraźne różnice w podejściu do działań, jakie planują wprowadzić firmy. O ile bowiem średnie przedsiębiorstwa zamierzają w najbliższych 12 miesiącach przede wszystkim skoncentrować się na bieżącej kontroli lub obniżce kosztów (56 proc.), o tyle mikrofirmy zapowiadają w pierwszej kolejności gromadzenie nadwyżki finansowej (40 proc.).