Tworzenie treści jest podstawą istnienia obecnego internetu. Sieć służy dziś do szukania i weryfikacji informacji, konsumowania i dzielenia się rozrywką, inicjowania i budowania relacji czy robienia zakupów na odległość. Bez contentu żadna z tych czynności nie byłaby możliwa. Nie da się jednak ukryć, że mamy do czynienia z przesytem treści w internecie. Jak się w nim przebić? Jak tworzyć wartościowy content dla klientów i użytkowników? Jaką rolę pełni w biznesie?
Z tego artykułu dowiesz się:
- czym jest jakość,
- jak rozumieć jakość w kontekście treści,
- jakie znaczenie ma content dla użytkowników,
- jaki powinien być UX writing,
- czym jest i jak tworzyć dobry content marketing,
- jaką rolę treść pełni w biznesie.
W internecie bombardowani jesteśmy ogromem informacji. Instynktownie czujemy, że źle to działa na nasze samopoczucie. Mózg zalewany danymi reaguje na nie, zapamiętuje je, przetwarza w tle, co niekorzystnie wpływa na naszą koncentrację, motywację i decyzyjność. Wiele osób uskarża się na drażliwość oraz zmęczenie. Treści robią też na nas coraz mniejsze wrażenie, do czego z pewnością przyczyniły się social media i sposób, w jaki przyzwyczajają nas do konsumpcji treści – szybki, pobieżny, niedokładny i niekompletny. To właśnie dlatego powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na to, jak dystrybuujemy informacje, aby miały szansę być w ogóle zauważone przez naszego odbiorcę.
Czym jest jakość?
Nieważna jest ilość, ważna jest jakość – większość z nas dobrze zna ten slogan, ale co on właściwie oznacza? Jakość możemy rozumieć wielorako. Według Shmalensee było nią długie życie produktu i podnoszenie jego parametrów. Feigenbaum określił ją jako przydatność w wykonywaniu zadań.
Garvin w 1984 roku nazwał ją “właściwym wykonaniem oraz dodatkowym wyposażeniem”.
Taguchi myślał o niej jako właściwym projektowaniu, Hagan dodał do tego pojęcia myślenie o potrzebach klienta, a Ishikawa wplótł w definicję komponent ceny, wyznaczającej gwarancję jakości oraz rekompensatę za starania twórcy.
Jak rozumieć jakość w kontekście treści?
Po pierwsze, treść musi być interesująca. Musi być rozwijana, zgodnie z teorią podnoszenia parametrów. Ale co z jej długowiecznością? Każdy z nas ma inne potrzeby oraz cele, a zadaniem treści jest pomoc w ich spełnieniu, więc nie każda musi być opasła, skomplikowana czy wiecznie aktualna. Treść, będzie wchodzić w różne dynamiki i zależności związane z wyznaczonym jej przeznaczeniem.
Treść musi być przede wszystkim dobra, jak podpowiada Garvin. Możemy to rozumieć jako pewnego rodzaju kunszt czy fach. Powinna być także dobrze zaprojektowana, aby spełniała swoje zadanie oraz realnie odpowiadała na potrzeby użytkowników, podążając za Taguchim i Haganem.
Idąc za argumentem ceny, koszt przeczytania danej informacji, czy to wyrażony w monecie czy w upływie czasu, nie powinien powodować uczucia niezadowolenia lub zmarnowania swoich zasobów.
Po co tworzymy treści? Jakie znaczenie mają dla użytkowników produktów cyfrowych?
Treści są dla zysku. Zarówno ich twórców, jak i użytkowników, którzy z nich korzystają. Pytania o użyteczność danego tekstu bezwiednie kierują uwagę do pojęcia user experience. Content to solidna działka pracy – trzeba się sporo nagłowić nad tym jak napisać komunikat, aby jak najbardziej służył użytkownikowi strony, aplikacji czy systemu.
Marcin Cichocki z Kuźni Treści słusznie zauważa, że w walce o uwagę użytkowników, microcopy w aplikacjach musi być dostosowane do coraz bardziej zdekoncentrowanego i wymagającego odbiorcy.
Pod kątem UX writingu, najważniejsza jest pomoc użytkownikowi w nawigacji i rozumieniu danego procesu. Komunikacja tego rodzaju musi być prosta i interpretowalna w jeden sposób, aby użytkownik mógł szybko i skutecznie zrealizować swoje cele. Swoje, nie twórców! Prosty język to gwarancja oszczędności czasu i prawidłowego zrozumienia treści, co przełoży się na satysfakcję z wykonania założonego zadania i jakości interfejsu.
Czym jest dobry UX Writing
UX to klocki. Aby mógł objawić swoje użyteczne oblicze, trzeba ułożyć je w całość. Pisanie w prosty sposób wcale nie jest takie łatwe. Musi spełniać mnóstwo założeń projektowych, uwzględniać oczekiwania biznesu i potrzeby użytkownika. Według Nicka DiLallo z uxdesign.cc, dobre pisanie UX to przede wszystkim:
- poprawa wrażeń użytkownika – ma ono rozjaśniać działania i ułatwiać podejmowanie decyzji. W swojej prostocie niweluje możliwość pomyłki i dezorientacji użytkownika,
- pisanie prawdy – pisanie UX nie wprowadza w błąd, nie oddziałuje na emocje i nie wykorzystuje wiedzy o użytkownikach, aby wywrzeć na nich jakiekolwiek działanie. UX writer wyjaśnia proces i nie podaje informacji, co do których prawdziwości nie jest pewien,
- inkluzywność – treści użyteczne dla użytkowników nie wykluczają ich. Nie odnoszą się do ich płci, pochodzenia, umiejętności czy seksualności, a jeśli muszą to nie dyskryminują i nie oceniają ich. To także udogodnienia dla osób z niepełnosprawnościami oraz starszych, np. czytniki ekranu i tekst alternatywny,
- zawarcie kontekstu – treści UX mówią to, co mają powiedzieć w danym momencie. Zwracają uwagę na intencje i emocje, nie wykorzystując ich. Zawsze najpierw podawane są najważniejsze informacje, reszta zostaje uproszczona lub wyeliminowana z przekazu.,
- element osobowości produktu – wspiera użytkownika w procesie, pomaga mu, nie narzucając rozwiązań, co wpływa na ostateczny charakter projektu i jego ocenę z zewnątrz,
- spójność z resztą projektu – dobry pisarz UX będzie pamiętać, aby komunikaty były w różnym tonie, ale w tym samym stylu. Nie zapomina o emoji i słowach kluczowych dla marki i użytkownika, łącząc ich dwa światy. Język produktu jest wszędzie taki sam, nie wprowadzając konsumenta w konsternację,
- zgodność z językiem użytkowym – UX łamie zasady poprawności językowej, tylko w sytuacjach, kiedy jest to wskazane dla dobra projektu i użytkownika.
Ale dobry UX writing to także wiedza, kiedy nic nie pisać.
Jaką rolę treści pełnią w budowaniu i promocji marki oraz jej produktów?
Pod kątem marketingu i public relations treści mają wspierać markę w obudowaniu jej wartościami i cechami, spełniającymi jej cele i realizującymi misję oraz jej charakter. Tworzenie treści ma wpływać na pozytywne skojarzenia z marką, tworzyć jej wartości oraz budować relacje interesariuszy z otoczeniem.. Zatem generowanie contentu sprzyja celom wizerunkowym. Ma za zadanie tworzyć społeczności lojalnych klientów żyjących w atmosferze zaufania do firmy. W odniesieniu do personal brandingu. Z pomocą treści można także budować swoją pozycję w oczach innych, np. jako eksperta w danej dziedzinie czy osoby posiadającej konkretne atrybuty.
Treść to także generowanie leadów i sprzedaży. To forma reklamy, rozumiana jako szansa na wzbudzenie emocji, takich jak: spokój, zadowolenie, radość, troska, zaufanie, poczucie jedności lub sprzeciwu wobec czegoś, nostalgia itd.
Content to także technicznie must-have. Chcąc prowadzić własną stronę internetową, bloga, social media, działania performance i SEO, wysyłać artykuły prasowe – nie można istnieć bez treści.
Nie ma Cię w Google, nie ma Cię w ogóle! – w dobie konkurencji, która nieustannie przypomina o sobie internautom, moment w którym o nich zapomnisz, sprawi, że oni w końcu zapomną o Tobie.
Content marketing jest filarem działań marketerów i parafrazując słowa Artura Jabłońskiego z jednego z odcinków Mobile Trends Podcast, jest to jedyny słuszny marketing. Dobre treści mogą bowiem wywoływać konkretne emocje i działania w swoich odbiorcach, a skuteczność ich mierzona być winna właśnie w zarejestrowaniu zakładanego zdarzenia. Niestety w Polsce nie ma pełnej świadomości badania tego stanu rzeczy, o czym raportuje Stowarzyszenie Content Marketing Polska, ale wiemy, że jest to możliwe.
Jaki powinien być content marketing
Content marketing to oddziaływanie treściami na odbiorców. To budowanie relacji i dialogu z klientami za pośrednictwem emocji wytwarzanych przez content. Dobry content to więc taki, który angażuje! Aby móc skutecznie kierować swoje działania musimy wiedzieć: do kogo, gdzie, co i po co chcemy zrobić.
Aby wiedzieć do kogo mówimy, musimy umieć określić swoją grupę docelową oraz znać jej nawyki i przyzwyczajenia,. Następnie należy zastanowić się, gdzie będziemy mogli ją znaleźć i jakim kanałem do niej dotrzemy. Pytanie: co?, to pytanie o treści, jakich użyjemy, ale ważniejsze jest pytanie: po co? Po co klient ma kupić nasz produkt? Po co mam stworzyć ten content? Po co używam tego formatu, a nie innego? Jakie ma spełnić zadanie?
Artur Jabłoński na jednej z prelekcji Mobile Trends Conference wspominał o używaniu języka korzyści w rozmowie z naszymi odbiorcami.
W końcu nikt nie chce słyszeć: Kup nasz produkt, bo jesteśmy zaje***ci. Lepiej posłużyć się badaniami potrzeb i odpowiedzieć na nie retoryką zrozumienia i akceptacji: Znamy Twój problem i rozumiemy Cię, dlatego z myślą o Tobie stworzyliśmy produkt, który powinien Ci pomóc!
To proste, ale trudne zarazem. Trzeba pamiętać o humorze lub cechach, które wyrażają charakter, a które aprobowane są przez naszą grupę docelową. Ważne, o ile nie najważniejsze: nie bójmy się eksperymentować i myślmy o zadowoleniu grup interesariuszy, a nie wszystkich wokół. Marki nigdy nie mówią do każdego, a do własnych wybrańców. Inaczej byłyby miałkie i bez wyrazu.
Treść w biznesie – co do niego wnosi?
Treści mają ogrom zastosowań. W UX nawigują i informują. W marketingu promują i sprzedają. W PR informują, budują. Każdy tekst, grafika czy video będzie inne, w zależności od zastosowania. Widzimy z całą stanowczością, że w tworzeniu treści najważniejsza jest pamięć o ich odbiorcy.
Pamiętaj, że po drugiej stronie jest człowiek i treść jest dla niego, a nie dla Ciebie. Jak to się ma to biznesu?
Biznes to ludzie, ale ludzie to treści. To w końcu: dokumenty, marketing, warsztaty, eksperci, projekty, konferencje, notatki, podcasty i dzielenie się wiedzą. Treść w biznesie odpowiada za przekazywanie merytorycznej wiedzy, szkolenia pracowników, działania rozwojowe dla firm oraz wsparcie procesów związanych z zatrudnieniem, edukacją i rozwojem.
Esencją contentu w biznesie są szkolenia, targi i konferencje, które zrzeszają ekspertów, reprezentowaną przez nich wiedzę oraz wartości. To miejsca pełne ludzi, marek, klientów i kontrahentów. Jednym z takich eventów jest Mobile Trends for Experts.
Mobile Trends for Experts to konferencja dla specjalistów, którzy chcą się ze sobą spotkać i wymienić doświadczeniami. Wydarzenie zapewnia dostęp do szerokiego spektrum zagadnień dla każdego, kto pragnie rozwijać swoje kompetencje w sektorze mobile.
Październikowa edycja zawierać będzie 3 sceny, 6 bloków tematycznych i ponad 50 prelekcji.
Program już rysuje się ciekawie, ale widząc postaci z firm takich jak, Google, 4F, Escola, Pomelody, GoodyLabs, DevaGroup, digitalk, user.com, Pan Paragon, YOC, SmartVerum, Credit Agricole, mBank, KamMedia czy kurasinski.com, możemy być pewni, że nie zabraknie ciekawych wystąpień!
Program dostępny jest na stronie: https://2022.mobiletrends.pl/program#program